Nastroje

Czasem tak się w życiu poukłada, że mimo zrobienia kilku fajnych zdjęć brakuje, ochoty na publikację czy napisanie kilku zdań. Nastroje się zmieniają od skrajnego doła (nie mylić z depresją) do niemalże euforii. Taka huśtawka rzuca człowiekiem na lewo i prawo, ale nie wygra… ponoć co nas nie zabije to wzmocni.

Reklama

3 comments on “Nastroje

  1. Dobrze ujęte i jakże dobrze znane 😉 Przez ostatni tydzień wymoczyłem w koreksach z dziesięć rolek „120” i tyleż samo arkuszy 4×5. I sporo klatek na „płachcie” zaznaczonych jest czarną ramką – „do zrobienia wglądówki”. Ale jakoś mnie to nie cieszy. Może mi minie za tydzień albo dwa. Albo muszę się dobrze upić. Raz albo dwa. Sam nie wiem.
    Ale tak czy owak – pozdrawiam serdecznie.

    • Alkohol raczej nie poprawi sytuacji, najwyżej wygeneruje przerwę na dzień lub dwa zwaną kacem. Wiosna jest piękna w tym roku, dobre pomysły przyjdą same. Pozdrawiam.

      • Kaca się nic, a nic nie lękam, ale faktem jest, że alkohol sytuacji nie poprawi. Ale za to jak smakuje! Taki dwunastoletni single malt, w którego stronę łypię w barku czasem łakomie 😉
        Wiosna piękna ino mi, kurczę, jakoś motywacja wysiadła. Pomysłów mam niczym mrówek w kopcu, jeszcze tylko znaleźć w sobie energię do realizacji.
        Rzecz jasna, się przełamię w końcu. Jak nie ja sam, to coraz bardziej otaczająca rzeczywistość zewnętrzna zmusi mnie do działania. A wtedy to już na pewno odpieczętuję zacną butelczynę.
        A, póki co, jak powiada Tom Waits: And my doctor says I’ll be alright, but I’m feelin’ blue. [LP The Early Years vol 1, strona A utwór 4]

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s