Przetrzymałem wszystkie poprzednie miesiące i teraz, w środku wakacji, dopadła mnie gorączkowo/wirusowa szarość. Głupia sprawa, idealna pogoda i gorączka wykluczająca korzystanie z uroków lipca.
Trzeba brać przykład z mądrzejszych,
którzy mają więcej niż jedno życie i przeczekać trudny okres.