Była z nami od września. Mniej niż 3kg słabe nerki i chore zęby. Rokowania były słabe, jednak po usunięciu całego uzębienia Isla nabrała apetytu. Doszła do siebie, wszystko szło w dobrą stronę. Niestety skończyło się razem z ostatnim dniem tego trudnego roku.
Spokoju po drugiej stronie tęczowego mostu..
Złota godzina czasem płata figle. Tym razem promienie zachodzącego słońca przybrały ciekawy ognisty kolor na wieczornym niebie. Czytaj dalej
Dostałem dzisiaj wiadomość:
Od dziecka bardziej interesowało mnie co jest w środku i jak to działa, niż to jak wygląda z zewnątrz.Zdarzało się oczywiście, że zbadane rzeczy nie nadawały się do ponownego użycia, lub działały mimo że zostało parę śrubek. Tym razem jednak zaglądam do środka bez rozkręcania śrubek. Czytaj dalej
Przegapiłem dokończenie historii obrazkowej o cieście z kodem paskowym.
Minęło wiele tygodni, miało być szybko jak na lotnisku
Tort dla Adasia na piąte urodziny. Pas startowy, samolot z marcepana, logo jadalne z drukarki
a wyszło jak zwykle Czytaj dalej
Kacper, zwany też „Małym”, czuje się coraz pewniej w naszym domu. Wprawdzie Kluska (czyli najstarsza czworonożna) wymaga zachowania Czytaj dalej
Montowanie prototypowych układów to czasem wielka improwizacja.
Dawno na stronach niniejszego nic nowego, tymczasem w domu nowy w rodzinie.
Jeżeli nie mieliście okazji obejrzeć wystawy w Warszawie, zapraszam na profil Julii na behance.net
Niestety galeria w sieci oglądana na małym ekranie, odbiega znacznie doznaniami od fizycznych odbitek. Autorka zapowiada kontynuację tematu, może będzie kolejna wystawa?
Piotr H. PhotoBlog 