Przetrzymałem wszystkie poprzednie miesiące i teraz, w środku wakacji, dopadła mnie gorączkowo/wirusowa szarość. Głupia sprawa, idealna pogoda i gorączka wykluczająca korzystanie z uroków lipca.
Trzeba brać przykład z mądrzejszych, Czytaj dalej
Przetrzymałem wszystkie poprzednie miesiące i teraz, w środku wakacji, dopadła mnie gorączkowo/wirusowa szarość. Głupia sprawa, idealna pogoda i gorączka wykluczająca korzystanie z uroków lipca.
Trzeba brać przykład z mądrzejszych, Czytaj dalej
Dwa przytulone aniołki w kocich futrach.
Czytaj dalej
Tak, pierwszy w tym roku prawdziwie słoneczny dzień. Połowa stycznia i ponad 10 stopni ciepła, plus dużo słońca. Można odreagować po wielu szarych i ciemnych dniach. Niestety w dzień nie miałem czasu na zdjęcia. Po południu słońce zachodziło sympatycznie roztapiając się na linii horyzontu.
Ciepłe popołudniowe światło, odbiło się w ceglanym murze na poniższym zdjęciu.
Czytaj dalej