Czyli jak zrobić pół tysiąca poruszonych zdjęć w godzinę.
Zostały wysłuchane i mogę skakać z radości
Przy mnie inni schodzą na drugi plan
Dzisiaj na FB przeczytałem pytanie, dobre pytanie.
Może pomagamy aby nie oglądać takich obrazków:
Może sami czujemy się lepiej gdy jest tak:
Może zawsze patrzymy na psa z góry dlatego widzimy świat inaczej. Może z tej pozycji zdamy sobie sprawę, że to one nam pomagają.
My tylko dajemy im dach nad głową, miskę i … miłość.
I to jest najważniejsze.
Budzimy się jak co dzień, ale coś jest inaczej… Nikt nam nie przeszkadzał spać, nikt nie biegał po kołdrze, nikt nie ciągnął za włosy… Nie ma kota!
Poszukiwania we wszystkich kocich kryjówkach pod szafkami w kuchni, za półką z winami, pod wanną. Wołanie, dzwonienie dzwoneczkiem z kociej zabawki, nic… nie ma kota! Rytualne codzienne nasypywanie kociej karmy do kociej miseczki i nic.
Po śniadaniu Kasia zabrała Dina na spacer i jest kot! Prawdopodobnie Kluska wskoczyła w nocy do ogródka i tam czekała. Trzeba pomyśleć o jakimś zabezpieczeniu okien na ciepłe noce.