Czasem tak bywa, że chociaż starasz się najlepiej jak potrafisz, wszystko wychodzi na opak. Czasem życie doświadcza nas takim dniem pod górę.
Nasza Kluska wykorzystuje promienie słoneczne do ładowania akumulatorów. Chciałem zrobić przerysowane kontrastowe zdjęcie prezentujące kotkę wygrzewającą się w promieniach słońca. Jak teraz na to patrzę, wyszło zobrazowanie kota po wojnie nuklearnej.
Jest coś w tym zdjęciu, co bardzo mnie osobiście się bardzo podoba.