Obcy

Zanotowano wizytę niezidentyfikowanych form życia.

Reklama

Tort…

Będzie, ale jeszcze nie dziś. To co widzicie poniżej to tylko przymiarka.

Wersja ostateczna za kilka dni.

Tort tęczowy

Mieszanina mąki, jajek, cukru i paru innych składników, poddawana mieszaniu, gnieceniu i wygrzewaniu w temperaturach dochodzących do 160 stopni.

Ciasto biszkoptowe stanowiące wnętrze tortu musi być odpowiednio słodkie.

Biszkopt tortu tęczowego składa się kolorowych warstw.


Wszystkie warstwy mają jednakowy skład, różnią się jedynie kolorem dodanego barwinka.

Zwieńczeniem dekoracji jest tęcza wykonana z gotowych mas plastycznych.

Słodycz biszkoptów zrównoważona kremem cytrynowym.

Serek mascarpone wymieszany ze skórką cytrynową.

Bez dodatku cytryn padł wyborem naszego domowego smakosza.

Z cytrynami został uratowany i zagościł pomiędzy kolorowymi warstwami.

Biszkopt uzyskał odpowiednią wilgotność dzięki ponczowi cytrynowo-pomarańczowemu.

Boki przygotowane do pokrycia barwionym marcepanem.

Kolorowe dekoracje na boki.

Kolorowe kulki wykańczające podstawę.

Obłoczki otaczające tęczę.

Wersja finalna wykończenia góry tortu.

Cały słodki deser.

Jutro będzie więcej

Powstaje kolejne słodkie dzieło mojej żony. Dzisiaj baza do jutrzejszego tęczowego tortu z „małymi kucykami”.

Białe święta

Jak wyglądam za okno zastanawiam się czy nie powinienem choinki ubrać. Mimo wszystko pragnę wszystkim złożyć najserdeczniejsze życzenia ciepłych i słodkich świąt. Słodycz na zdjęciu to kolejne dzieło mojej żony, tym razem dla miłośniczki kotów.

Wybuchowy wpis

Na początek roku miało być coś wybuchowego jak fajerwerki, błyszczącego jak biżuteria. Czas płynął i był to czas odpływu dla pomysłów.

W końcu zapadła decyzja, pierwszy wpis w tym roku będzie słodki, bardzo słodki. Załączone zdjęcie przedstawia kolejne dzieło mojej żony, tym razem tort przygotowany dla lekarzy i całego personelu kliniki weterynaryjnej. Ręcznie wyrabiana czekolada plastyczna, pozwoliła na uformowanie sylwetki jamnika z detalami. Zimowego charakteru dodają świeżo starte wiórki z białej i ciemnej czekolady. Przed zapędami łasuchów powstrzymuje, urokliwa kremowa tasiemka okalająca czekoladowy brzeg, skrywający schowane w środku owoce.

Tort

Jeden z tortów zrobionych przez moją żonę. Ten konkretny powstał na prośbę naszych znajomych. Osłodził im pierwszy wspólny wieczór, może o tym następnym razem. Zdjęcie powstało w restauracyjnej kuchni, tuż przed wjazdem na salę.